Jakiś czas temu na blogu Beaty pojawiło się ciasto ferrero rocher.
Postanowiłam je wypróbować. Ciasto bardzo przypomina pralinki. Choć nie
przepadam za maślanymi kremami, ten mi smakował. Najlepszy jest mocno
schłodzony. Polecam!
Składniki
na biszkopt:
6 jaj
6 łyżek cukru
200 g mielonych
orzechów laskowych
2 łyżki kakao
2 łyżki mąki
2 łyżeczki proszku do
pieczenia
Składniki
na krem:
1 kostka masła
2 czekolady gorzkie
5 kopiastych łyżek
nutteli (mały słoik)
4 wafelki orzechowe „Góralki”
(koniecznie orzechowe)
Do
udekorowania:
Pralinki ferrero rocher
lub posiekane orzechy laskowe
Biszkopt: jajka ubijamy z cukrem na puszystą masę.
Powoli dodajemy pozostałe składniki i delikatnie mieszamy. Przełożyć na wyłożoną
papierem do pieczenia blachę. Piec około 30 minut w 180˚C. Gdy ciasto ostygnie przecinamy
go nitką na 2 blaty (można też upiec każdy blat osobno, dzieląc składniki
ciasta na połowę).
Krem: czekoladę rozpuszczamy na parze i studzimy. Masło
zmiksować z nutellą i przestudzoną czekoladą. Dodać pokrojone na małe kawałki
wafelki i wymieszać.
Połowę masy
rozsmarowujemy na jednym blacie, przykrywamy drugim blatem i rozsmarowujemy
resztę masy. Ciasto udekorować pralinkami lub posiekanymi orzechami laskowymi. Schłodzić
i przechowywać w lodówce. Smacznego!
też dzis robiłam:)) w formie tortu ale dopiero jutro spróbuję
OdpowiedzUsuńlubię, gdy domowe ciasta wykonane w oparciu o znane produkty praktycznie do złudzenia przypominają ich oryginały
OdpowiedzUsuńIzaa - to się zgrałyśmy:) Takie ciasto trzeba było wypróbować.
OdpowiedzUsuńOla - ciasto bardzo przypomina pralinki, a na dodatek wszystkim smakuje:)
Zrobiła, ciasto jest pyszne i szybko znika. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest po prostu przepyszne!!!Polecam wszystkim miłośnikom słodkosci:)pozdrawim Kate
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się, że smakowało. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńProsto z lodówki krem jest za twardy. Trzeba trochę odczekać.
OdpowiedzUsuń