Zobaczyłam te pączki u Doroty i mimo wcześniejszych planów na inny przepis na pączki, postanowiłam zrobić te.
Nie zawiodłam się, pączki okazały się najlepsze własnej roboty jakie do tej
pory jadłam. Rodzince też bardzo smakowały. Zdecydowanie będę powracać do tego
przepisu. Gorąco polecam!
Składniki
na około 35 szt.:
800 g mąki pszennej +
50-70 g do podsypania
14 g drożdży suchych
lub 28g drożdży świeżych
½ łyżeczki soli
100 g cukru
1,5 szklanki mleka
4 duże jajka
2 żółtka
100 g roztopionego
masła
3 łyżki ekstraktu z
cytryny lub pomarańczy
konfitura z róży do
nadziania
Mąkę przesiać, wsypać
do miski, zrobić dołek. W ciepłym mleku rozpuścić drożdże z 2 łyżkami cukru,
wlać do dołka z mąki, przykryć mąką i odstawić na 20 minut (w przypadku suchych
drożdży, wymieszać je z mąką i od razu wyrabiać ciasto). Dodać pozostałe
składniki i wyrobić, pod koniec dodając rozpuszczone masło. Ciasto wyrabiać
mikserem, aż będzie gładkie i elastyczne (ciasto dość mocno się klei). Przykryć
ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości, około 1,5 godz.
Ciasto wyjąć na
oprószony mąką blat i rozwałkować na grubość 1-1,3 cm, starając się jak
najmniej podsypywać mąką. Wykrawać krążki szklanką i nadziewać konfiturą różaną
(można je też nadziać po usmażeniu). Odkładać na blat oprószony mąką, przykryć
i odstawić do podwojenia objętości, około 20-25 minut.
Smażyć w gorącym
tłuszczu rozgrzanym do 175°C z obu stron. Po usmażeniu odkładać na bibułkę do
odsączenia. Jeszcze ciepłe polukrować. Smacznego!
ładnie Ci wyszły ale mnie się już przejadły:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń