Jest to szarlotka, którą robi się bardzo łatwo i szybko. A w dodatku
jest pyszna. Najlepiej smakuje pierwszego dnia, gdy ciasto jest chrupiące. My
jedliśmy na ciepło z bitą śmietaną. Następnego dnia też jest dobra, ale ciasto
staje się miękkie.
Przepis zanleziony u Doroty.
Polecam bardzo!
Składniki:
1 szklanka mąki
1 szkalnka cukru (lub
mniej jeśli jabłka są słodkie)
1 szklanka kaszy
manny
1,5 czubatej łyżeczki
proszku do pieczenia
1,5 kg kwaśnych
jabłek
Odrobina cynamonu
¾ kostki zimnego
masła masła (170g) (najlepiej schłodzić w zamrażarce)
Mąkę, cukier, kaszę i
proszek do pieczenia wymieszać i podzielić na 3 części.
Jabłka obrać i
zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
Tortownicę (o
średnicy 23 cm) wyłożyć papierem do pieczenia (tylko dno), a boki wysmarować
masłem.
Na dno tortownicy
wsypać jedną część suchych składników, na to półowę startych jabłek i posypać
cynamonem. Następnie drugą część suchych składników, jabłka, cynamon i trzecią
częśćsuchych składników.
Masło zetrzeć na
tarce o grubych oczkach (można też pokroić w cienkie plasterki) i rozłożyć
równomiernie na wierzchu.
Piec w 180°C przez
około 60 minut (tortownicę włożyć na większą blachę, by zabezpieczyć przed
wyciekającym sokiem z tortownicy). Masło podczas pieczenia topi się i wraz z
sokiem z jabłek zespala wszystkie warstwy.
Smacznego!
Kocham szarlotki, a bradzo dawno temu jadłam;)
OdpowiedzUsuńWspaniała widzę że taka sama jak moja :)
OdpowiedzUsuńhttp://kuchareczkamala.blogspot.com/2012/10/szarlotka-sypana.html
GrowingUp - w takim razie polecam:)
OdpowiedzUsuńMała Kuchareczka - już zaglądam do Ciebie:)
Pozdrawiam